field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

field recording

sound design

experimental music

sound art

Kruki

Odkąd po raz pierwszy usłyszałem utwór „Vultures” Chrisa Watsona z jego albumu „Outside The Circle Of Fire” (1998, Touch) moim pragnieniem było zrobienie nagrania przyrody z tak bliska. Mówiąc dokładniej: moim pragnieniem było nagranie takich rzeczy, do których w codziennym życiu nie mamy dostępu, którą otworzą uszy odbiorców na soniczne dziwy i zachęci do samodzielnego poszukiwania wrażeń dźwiękowych, również w najbliższym otoczeniu.

W przeciwieństwie do Chrisa Watsona nie miałem możliwości by udać się na afrykańską sawannę. Udałem się zatem do jednego moich najulubieńszych obszarów w moim mateczniku („mateczniku” w rozumieniu eseju Mariana Pilota o tym samym tytule), to jest do Obszaru Natura 2000 Torfowiska Orawsko-Nowotarskie. Jest to obszar torfowisk, młak, pastwisk i borów bagiennych ciągnący się na pograniczu podhalańsku-orawskim, a także pograniczu słowacko-polskim leżący głównie na obszarze gminy Czarny Dunajec. Tylko jedno torfowisko z tego kompleksu podlega ochronie (Rezerwat Bór na Czerwonem w Nowym Targu). Od wielu lat postuluje się aby Torfowiska Orawsko-Nowotarskie objęte były ochroną w formie Orawskiego Parku Narodowego.

Tego dnia udałem się do boru bagiennego w okolicach wsi Podczerwone, aby spróbować nagrać bardzo rzadkie w tym obszarze cietrzewie. W pewnym momencie zauważyłem na niebie sporą grupę kołujących kruków. Postanowiłem się udać w tamtym kierunku, jako że krucze odgłosy uważam za jedne z najpiękniejszych wśród rodzimych ptaków śpiewających. Gdy zbliżyłem się do tego miejsca, które wzbudziło zainteresowanie ptaków zastał mnie przykry i oburzający widok: w topolowym młodniku naprzeciwko świeżo postawionej ambony znalazłem dwa kopce złożone z ciał zwierząt: 4 danieli, 2 kóz, fragmenty owiec i krów, a także odpady spożywcze w postaci warzyw. Wiedziałem, że to nie jest zwyczajne nęcisko, jakich tu niestety wiele, które jest przeznaczone na jelenie, sarny bądź dziki. To było nęcisko na duże drapieżniki, które tu przebywają podróżując między Beskidem Zachodnim a Tatrami. Na chronione niedźwiedzie i wilki.

Swój gniew ze znaleziska postanowiłem przekuć czyn. Zrobiłem dokumentację fotograficzną, oznaczyłem miejsce na mapie i od razu powiadomiłem służby: Straż Leśną, RDOŚ w Krakowie, Inspekcję Sanitarną, Powiatowego Lekarza Weterynarii, Gminę Czarny Dunajec.

Tymczasem postanowiłem również, że być może uda mi się nagrać tutejsze kruki żerujące na ścierwie. Oczywiście ptaki na mój widok rozpierzchły się po okolicznych drzewach, skąd bacznie mnie obserwowały. Postanowiłem zatem zakopać rejestrator z mikrofonami tuż obok padliny. Na miejsce wróciłem po 24 godzinach. Sprzęt śmierdział śmiercią zadaną nieszczęsnym zwierzętom tylko po to, aby zwabić kolejne zwierzęta w celu ich uśmiercenia.

Z zebranego materiał wyselekcjonowałem około godzinne nagrania bardzo bliskich spotkań z krukami. Nagrałem krucze oddechy, trzepotanie skrzydeł, bliskie rozmowy, sceny miłości oraz sprzeczki. Oprócz kruków stosy śmierci odwiedzały także inne zwierzęta: lisy, kukułki, bogatki. W tle słychać skowronki, świergotki drzewne, rudziki. Bardzo rzadko odzywa się antropofonia: przeleci samolot bądź zawyje strażacka syrena. Nad wszystkim zaś czuwa zimny, majowy wiatr.

Album „Kruki” składa się z pięciu utworów. Utwory 1, 2 i 3 zostały nagrane w Podczerwonym koło nęciska na drapieżniki w maju 2025 roku. Nagrania 3 i 4 nagrano w pobliżu Torfowiska Przybojec w Chochołowie w marcu 2025 roku. Utwory 2 i 4 stanowią preludia do nagrań z perspektywy ścierwa. Nagrania 2 i 4 są też bardziej tradycyjnymi nagraniami, na których słychać zarówno krucze krakanie na trasach ich przelotów, a także zięby, rudziki, ludzkie głosy o odgłosy nieodległej wsi.

Niedługo znalezieniu nęciska udałem się jeszcze raz w to samo miejsce. Ambona została zdemontowana, truchła zaś uprzątnięte. Nie wiem, czy to wynik sankcji administracyjnej, czy też próba ukrycia dowodów zbrodni.

Album wydano w opakowaniu typu gatefold na karcie microSD 32GB. Wydanie fizyczne zawiera krucze pióro zebrane na miejscu sporządzenia nagrań

Tracklist:

1. Kruki, lisy i bogatki żerują razem w Podczerwonem 21:38
2. Kruki wieczorem lecą nad Przybojcem, rozlega się syrena remizy, śpiewa rudzik 06:46
3. Kruki żerują na nielegalnym nęcisku w Podczerwonem 26:47
4. Kruki przelatują nad okrajkiem torfowiska Przybojec w Chochołowie 11:49
5. Kruki kończą posiłek 20:48

Maciej Wirmański, „Kruki”, Szara Reneta, Taśma Pięćdziesiąta Piąta, 2025